Kompletnie pijana matka podróżowała z 7-letnim synem pociągiem z Wrocławia do Olsztyna. Kobieta miała w organizmie 2,7 promila alkoholu i nie potrafiła utrzymać równowagi. Obsługa pociągu powiadomiła policję. Chłopiec trafił pod opiekę babci - podała olsztyńska policja.

Do zdarzenia doszło wczoraj: oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od obsługi pociągu jadącego z Wrocławia do Olsztyna o tym, że w jednym z wagonów pijana matka mogła sprawować opiekę nad dzieckiem.

Na dworcu policjanci zastali 31-latkę wraz z jej 7-letnim synem. Kobieta była kompletnie pijana - miała problemy z utrzymaniem równowagi. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad 2,7 promila alkoholu.

Po chwili na miejscu pojawiła się matka 31-latki, której przekazano chłopca pod opiekę. Policjanci sporządzili dokumentację, która trafi do sądu rodzinnego. Zadaniem sądu będzie dokładne zbadanie sytuacji oraz sprawdzenie, czy matka swoim zachowaniem nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo - podał sierż. sztab. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.