Nie 11 listopada - jak pierwotnie planowano - ale wcześniej, może dojść do odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego w Warszawie przy Placu Piłsudskiego. Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski Społeczny Komitet Budowy Pomnika nie zamierza czekać z ceremonią odsłonięcia do uroczystości rocznicy 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Taki termin wcześniej podawali politycy PiS.

To przyspieszenie ma dwa powody. Po pierwsze, w krótkim czasie udało się dozbierać brakujące fundusze na budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego. Zebrana jest już niemal cała kwota, czyli dwa miliony złotych.

Po drugie, szybciej niż planowano, przebiega proces tworzenia pomnika. Przede wszystkim postaci Lecha Kaczyńskiego. Dobiega końca  kluczowy etap tworzenia gipsowej formy w skali 1 do 1. A to oznacza, że niebawem zacznie się odlew postaci - zdradza minister Marek Suski, skarbnik Społecznego Komitetu Budowy Pomnika.

Artysta tworzy to w takiej masie z gipsu. On już jest prawie gotowy. Pójdzie do odlewu. Potem obróbka, spawanie, patynowanie i będzie budowany - dodaje.

Na pytanie o termin odsłonięcia pomnika, czy nadal jest to 11 listopada Marek Suski mówi: może być wcześniej.

Na razie Społeczny Komitet Budowy Pomnika musi uzyskać zgodę konserwatora zabytków i pozwolenie na budowę

(ug)