Niezwykle obiecujące znalezisko archeologiczne w wodzie w okolicy Westerplatte. Wrak średniowiecznego okrętu z przełomu XIV i XV wieku namierzyły nowoczesne sonary Urzędu Morskiego. Wrak przebadali już wstępnie archeolodzy podwodni.

Bardzo rzadko udaje się znaleźć te partie kadłuba, zachowane w tak świetnym stanie - przyznaje Waldemar Ossowski z Centralnego Muzeum Morskiego. Wrak ma 24 metry długości, wykonany jest z dębowego drewna, które zachowało się w dobrym stanie. Naukowcy są podekscytowani, bo to jeden z trzech najstarszych okrętów znalezionych na naszych wodach. Pozostałe to "Koga" znaleziona w Rowach koło Ustki i "Miedziowiec" - statek transportowy z XV wieku. Odkryty statek jest identyczny z tym, którego wizerunek widnieje na pieczęci gdańskiej z początku XV wieku. To może oznaczać, że został zbudowany w Stoczni Gdańskiej lub w Elblągu.

Na analizę tego, co znajduje się we wraku, jest jeszcze za wcześnie, bo statek przykryty jest grubą warstwą piachu. Jej zdjęcie nie zakończy się w tym roku.

Inwentaryzacja wraków w rejonie wejścia do portu gdańskiego finansowana jest przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.