Polska jest liderem, przykładem dla całego regionu, z uwagi na sukcesy w promowaniu demokracji i gospodarki rynkowej - oświadczył Barack Obama na krótkiej konferencji prasowej po spotkaniu z Bronisławem Komorowskim. Oczekujemy na Polskę, która przejmie przywództwo w Unii Europejskiej - podkreślił amerykański prezydent.
Jak zaznaczył, przykład z Polski biorą takie kraje jak Ukraina, a zadaniem Warszawy jest pokazywanie im drogi do demokratyzacji i reform demokratycznych.
Silna, zjednoczona Europa leży w interesach politycznych i gospodarczych Stanów Zjednoczonych - dodał Obama, podkreślając, że jego kraj chce zachęcać do pogłębienia tego procesu. Chcemy upewnić się, że członkostwo w NATO i Unii Europejskiej będzie elementem cementującym ten proces - powiedział.
Prezydent Barack Obama widzi w integracji europejskiej szansę na umacnianie świata wartości zachodnich - mówił z kolei Bronisław Komorowski. Zaznaczył, że "głęboko w serca i umysły wielu przywódców tej części Europy" zapadły też słowa "o utrzymaniu otwartego charakteru i NATO, i UE". Chodziło o wczorajsze spotkanie Obamy z prezydentami uczestniczącymi w Szczycie Europy Środkowej.
Polski prezydent nawiązał do kwestii budowy tarczy antyrakietowej w Europie. Chciałem wskazać na kwestie związane z polityką bezpieczeństwa i odnotować z satysfakcją, że uzgodnienia w Lizbonie znajdują pełne odbicie w praktyce działania politycznego i Stanów Zjednoczonych, i NATO jako całości - stwierdził, wyjaśniając, że ma na myśli przede wszystkim "utrzymywaną perspektywę budowy ogólnonatowskiej tarczy antyrakietowej, która będzie zakładała możliwość współpracy z Rosją, ale pozostanie narzędziem działania Sojuszu".
Sam Obama podkreślił, że obrona przeciwrakietowa to "temat, w którym powinniśmy współpracować z Rosjanami". Mamy wspólne zagrożenia zewnętrzne i nie naruszy to równowagi strategicznej, na czym zależy Rosjanom, a uważamy, że jest to bardzo ważne, że NATO zostaje odpowiedzialne za swoje możliwości obronne.
Amerykański przywódca stwierdził też, że jest dumny z rozpoczęcia procesu, "który pomoże ustabilizować stosunki pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją", a prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew jest "tutaj ważnym partnerem".
Z Bronisławem Komorowskim Obama rozmawiał również o działaniach NATO na Bałkanach, w Afganistanie, Iraku i w Libii. Chciałbym podziękować polskim żołnierzom za to, że cały czas wypełniają swoje obowiązki - mówił. Podkreślił, że "Polska jest jednym z najbliższych sojuszników USA".
Prezydenci poruszyli podczas rozmów kwestię demokratyzacji Białorusi. Ważne jest, abyśmy tutaj współpracowali, abyśmy zachęcali Białorusinów do budowy społeczeństwa demokratycznego - mówił później Obama, a Komorowski dodawał: Cieszę się, że mamy absolutną zbieżność poglądów w kwestii twardego stawiania problemów (...) praw obywatelskich na Białorusi.
Polski prezydent podkreślił przy tym, że trwa akcja obrony korespondenta "Gazety Wyborczej" na Białorusi Andrzeja Poczobuta.
Jednym z tematów rozmów obydwu przywódców była współpraca gospodarcza. Rozmawialiśmy, jak możemy wzmocnić więzy handlowe między Polską a Stanami Zjednoczonymi. Prezydent Komorowski przedstawił tu kilka ciekawych pomysłów, o których będziemy jeszcze dyskutować - podsumował ten wątek Obama.
Amerykański przywódca podziękował Bronisławowi Komorowskiemu i warszawiakom za gościnność. Zdradził, że "niesamowitym przeżyciem" była dla niego wizyta przy pomniku powstania w Getcie Warszawskim i spotkanie z osobami, które przeżyły te wydarzenia.
I widziałem również te inwestycje, które zarówno miasto Warszawa, jak i naród polski czynią w pamiętaniu o historii nie tylko Polski, co będzie także atrakcją dla ludzi z całego świata, którzy będą przyjeżdżali do Warszawy i będą mogli dowiedzieć się czegoś o tym okresie polskiej historii - dodał.
