W Służbie Kontrwywiadu Wojskowego w Afganistanie i Iraku nadal służą niezweryfikowani żołnierze starych służb - twierdzi Janusz Zemke z sejmowej komisji do spraw służb specjalnych. Zgodnie z prawem byli żołnierze Wojskowych Służb Informacyjnych, którzy chcieli zostać na etatach w utworzonej przez Antoniego Macierewicza SKW, powinni przejść proces weryfikacji.

80 procent żołnierzy, którzy służą poza granicami Polski i są w służbach specjalnych, nie przeszło jeszcze weryfikacji - mówi Janusz Zemke. Poseł podkreśla, że to nie jest zgodne z prawem. Na stałe zatrudnione mogą być tylko osoby, który przeszły weryfikację. Tylko takie osoby mogą wykonywać czynności operacyjne. Dla bezpieczeństwa kontyngentów poruszamy się na granicy prawa - zaznacza.

O takiej praktyce słyszał również Zbigniew Wassermann. Zastrzega jednak, że na pewno nie działo się tak do 5 listopada. Było to po tym czasie, kiedy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego zawiadywał Macierewicz - zaznacza były minister – koordynator do spraw służb specjalnych.

Warto zaznaczyć, że sejmowa komisja do spraw służb specjalnych dobrze ocenia zabezpieczenie wywiadowcze i kontrwywiadowcze polskich misji wojskowych.

Jako śmieszne dzisiejsze doniesienia "Dziennika" określił były premier Jarosław Kaczyński. Gazeta napisała, że za czasów Antoniego Macierewicza w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego szkolenie na pierwszy stopień oficerski zupełnie niedoświadczonych kandydatów trwało zaledwie kilkanaście dni.