Stan trzech osób najciężej rannych w wypadku kolejowym w Mostach w Pomorskiem jest stabilny - uspokajają lekarze. Wczoraj w zderzeniu pociągu osobowego z ciężarówką zginęły tam dwie osoby, ucierpiało 25. Przywracanie ruchu pociągów na trasie Godętowo-Lębork może trwać nawet tydzień.
Ranne osoby przewieziono do szpitali w Lęborku, Wejherowie i Gdańsku. Trzej najciężej ranni leżą na oddziale chirurgii lęborskiej placówki. O poranku - jak ustalił nasz dziennikarz - byli przygotowywani do zabiegu. Wiadomo, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Cztery osoby z drobnymi urazami twarzy i kończyn trafiły na tamtejszą ortopedię.
Nawet tydzień może trwać przywracanie ruchu pociągów na trasie Godętowo-Lębork.
Kolejarze muszą ułożyć 200 m torów, postawić 4 słupy podtrzymujące sieć trakcyjną oraz wyregulować 800-metrowy odcinek tej sieci. Odbudować trzeba również, całkowicie zniszczoną przez ciężarówkę, sygnalizację dźwiękowo - optyczną z jednej strony przejazdu. Prace rozpoczną się po zakończeniu oględzin przez ekipy śledcze. A to może potrwać jeszcze cały dzień.
Potem trzy stojące na torach wagony zostaną odholowane do Lęborka. Następnie dwa kolejne dźwigiem zostaną podniesione i odtransportowane na bocznicę. Szczątki dwóch wagonów zostaną zepchnięte na bok i razem z lokomotywą wywiezione ciężarówkami .
Największe straty to zniszczony tabor - przyznaje Julian Skrochocki z PKP Polskie Linie Kolejowe w Gdyni. Lokomotywa na pewno nadaje się do kasacji, prawdopodobnie dwa wagony też. Natomiast nie wiemy, jakie są uszkodzenia torowiska. Będzie to można ocenić dopiero po usunięciu taboru - wyjaśnia.
Specjaliści z PKP PLK wstępnie oszacowali straty na 10 milionów złotych.
Dla pasażerów pociągów regionalnych na odcinku Godętowo - Lębork zorganizowano zastępczą komunikację autobusową. Pociągi dalekobieżne jeżdżą droga okrężną.
W Warszawie i Gdańsku zaczęły działać sztaby kryzysowe spółki. Opracowywane są nowe rozkłady jazdy.
Do wypadku doszło wczoraj po 17. Przed pociąg relacji Katowice-Gdynia, jadącego przez Białogard i Koszalin wjechała ciężarówka z ładunkiem cegieł. Skład uderzył w auto. Wykoleiły się cztery wagony i lokomotywa pociągu.
Jak ustalono, pociąg jechał z prędkością 110 km/h. Tor w miejscu wypadku przystosowany jest do prędkości 120 km/h.
Przejazd w Mostach należy do kategorii C, co oznacza, że jest wyposażony w samoczynną sygnalizację świetlną, czyli duże komory czerwonego światła, i dźwiękową. Sygnalizację włącza z dużym wyprzedzeniem nadjeżdżający pociąg. Przy przejeździe dodatkowo ustawione są znaki "stop".
Policja ustaliła już, że sygnalizacja świetlna na przejeździe działała poprawnie.
Informację o wypadku otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.