Energetycy usunęli awarie na Warmii i Mazurach. Tysiąc trzystu odbiorców nie miało rano prądu w okolicach: Szczytna, Pasymia, Nidzicy, Giżycka, Ełku i Rucianego-Nidy. Ciągle jednak pojawiają się nowe zgłoszenia.

We wsi Michałki koło Pasymia, jak powiedzieli naszemu dziennikarzowi mieszkańcy, energia pojawiła się około 10, czyli po prawie 12-godzinnej przerwie. Z większością awarii energetycy poradzili sobie do południa.

Problem w tym, że informacje o kolejnych awariach ciągle napływają - m.in. z Iławy oraz kilku wsi w okolicach Olsztyna. Na razie nie jest znana dokładna liczba odbiorców, którzy nie mają światła. Niewykluczone, że w sumie może to być nawet kilka tysięcy osób. Energetycy szukają miejsca awarii, obiecują, że usuną je do wieczora.

Za przerwę w dostawie prądu odpowiada pogoda, a dokładnie śnieg. Na gałęziach drzew uzbierało się go już tyle, że konary zaczęły się łamać.