Serbię znów czeka międzynarodowa izolacja? Skrajnie nacjonalistyczna Serbska Partia Radykalna wygrała tam przedterminowe wybory parlamentarne - wynika z pierwszych szacunków. Jednak nie oznacza to automatycznie, że radykałowie przejmą władzę w kraju.

Wg prognoz nacjonaliści oskarżonego o zbrodnie wojenne i przebywającego w więzieniu Trybunału Haskiego Vojisława Szeszelja mogą liczyć na nieco ponad 27 proc. Wprawdzie mogą się stać najsilniejszą partią w Skupsztinie, ale nie oznacza to, że radykałowie przejmą władzę.

Połączony wynik trzech głównych prodemokratycznych ugrupowań powstałych po rozłamie koalicji, która odsunęła od władzy byłego prezydenta Slobodana Miloszevicia to 41,5 proc.

Frekwencja wynosiła ponad 59 procent. Wybory do 250-osobowej Skupsztiny uznane były powszechnie jako pierwszy prawdziwie demokratyczne wybory parlamentarne po obaleniu Slobodana Miloszevicia w październiku 2000 r. Kilka dni temu szef dyplomacji Unii Europejskiej Javier Solana określił je mianem "wyboru między europejską przyszłością a ponowną międzynarodową izolacją".

06:15