Na zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego nie będzie Jarosława Kaczyńskiego - dowiedział się dziennikarz RMF FM Tomasz Skory.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wyjaśnił dlaczego. Myślę, że jest to dość oczywiste, kiedy popatrzymy na to, co działo się wobec ś.p. Lecha Kaczyńskiego ze strony polityków PO, w tym samego Bronisława Komorowskiego, jeżeli też zwrócimy uwagę na to, że już po wyborze ze strony Bronisława Komorowskiego w tej sprawie nie było żadnej refleksji.

Określenie, którego użył jeden z publicystów - że wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego był realizowany przemysł pogardy to - jak mówił Błaszczak - trafne określenie.

Jak dodał, na uroczystość zaprzysiężenia parlamentarzyści PiS przyjdą z wpiętymi w klapy czarnymi wstążkami. Czarna wstążka i orzełek katyński. Ja orzełek katyński noszę od 10 kwietnia. A czarna wstążka plus orzełek katyński to symbol tego, co wydarzyło się 10 kwietnia, symbol pamięci o tym - zaznaczył.

Gdyby nie to tragiczne wydarzenie, to dzisiaj nie byłoby przecież zaprzysiężenia - podkreślił.

Bronisław Komorowski złoży dziś przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i formalnie obejmie urząd prezydenta. Uroczystości rozpoczną się o godz. 10. W oficjalnym scenariuszu nie ma nawiązań do narodowej tragedii pod Smoleńskiem.