​Podejrzany o przestępstwa wojenne na wschodniej Ukrainie obywatel Austrii zatrzymany przez polską Straż Graniczną na przejściu w Dorohusku. Mężczyzna próbował wyjechać na Ukrainę, ale zadziałały obowiązuję od niedawna zaostrzone zasady kontroli paszportowej.

​Podejrzany o przestępstwa wojenne na wschodniej Ukrainie obywatel Austrii zatrzymany przez polską Straż Graniczną na przejściu w Dorohusku. Mężczyzna próbował wyjechać na Ukrainę, ale zadziałały obowiązuję od niedawna zaostrzone zasady kontroli paszportowej.
Przejście graniczne w Dorohusku /Wojciech Pacewicz /PAP

25-letni Austriak jest podejrzany o uczestnictwo w wojnie na terenie wschodniej Ukrainy, gdzie miał zabijać rannych oraz więźniów. Mężczyzna był poszukiwany przez austriackie służby.

Straż Graniczna już wszczęła procedurę związaną z jego ekstradycją. Wpadł dzięki obowiązującym od trzech tygodni szczegółowym kontrolom paszportowym, które dotyczą także obywateli państw Unii. Każdy podróżny jest sprawdzany we wszystkich bazach danych polskich i europejskich. Okazało się, że jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. 

Mężczyźnie przed wprowadzeniem nowelizacji kodeksu granicznego udałoby mu się wyjechać ze strefy Schengen. 

25-latek został przesłuchany przez polskiego prokuratora i formalnie zamknięty w areszcie na 7 dni - to czas na przetłumaczenie nakazu aresztowania i wszystkich materiałów na język polski. Do czwartku prokuratorzy mają czas na złożenie wniosku o jego przekazanie. Jeśli sąd się do niego przychyli, to 25-latek trafi do aresztu na 60 dni. W tym czasie nastąpi przekazanie go stronie austriackiej. 

(az)