"Zawdzięczamy mu bardzo wiele, dlatego on bez wątpienia zasługuje nie tylko na tradycyjne upamiętnienia w postaci monumentów czy nazw ulic" – stwierdził w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" pytany o zmarłego niedawno Jana Olszewskiego. "Zasługuje na życiowy pomnik, który będzie nie tylko upamiętniał, lecz także kontynuował działalność stanowiącą dorobek jego życia" - podkreślił.

"Zawdzięczamy mu bardzo wiele, dlatego on bez wątpienia zasługuje nie tylko na tradycyjne upamiętnienia w postaci monumentów czy nazw ulic" – stwierdził w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" pytany o zmarłego niedawno Jana Olszewskiego. "Zasługuje na życiowy pomnik, który będzie nie tylko upamiętniał, lecz także kontynuował działalność stanowiącą dorobek jego życia" - podkreślił.
Portret Jana Olszewskiego /Paweł Supernak /PAP

Morawiecki ocenił, że Olszewski był niezwykłym człowiekiem, pełnym poświęcenia dla Polski i ludzi, a jednocześnie z niezwykłą aktywnością działał na rzecz niepodległości, sprawiedliwości, demokracji. Zauważył, że życie byłego premiera było spójną całością, a jego droga życiowa naznaczona jest wiernością tym samym wartościom.

Najpierw w czasie wojny i w Powstaniu Warszawskim, potem podczas działalności w demokratycznej opozycji, a po 1989 r. podczas budowy realnej wolności i niepodległości. To była droga polskiego inteligenta o polskich powinnościach i ciężko wykrawać z niej jakieś pojedyncze fragmenty - przyznał Morawiecki. 


Pytany, jak zapamięta Jana Olszewskiego, premier zdradził, że ma związane z nim osobiste wspomnienie, a jako młody chłopak był nawet u niego w domu. Szef rządu przypomniał też, że to właśnie mecenas Olszewski bronił jego ojca Kornela Morawieckiego oraz Andrzeja Kołodzieja i miał okazję wtedy z nim rozmawiać.

A poza tym głównie z jego premierostwa, ale nie tylko, z powodu dramatycznych poniekąd okoliczności zakończenia jego misji, czyli tzw. nocnej zmiany. To właśnie rząd Jana Olszewskiego przestawił realnie kurs polskiego państwa na członkostwo w Unii Europejskiej i NATO na rzeczywiste zakotwiczenie w strukturach zachodnich. I to rząd premiera Olszewskiego jako pierwszy usiłował wycofać Polskę ze ślepej uliczki dogmatycznej polityki prywatyzacyjnej i gospodarczej, która nie gwarantowała zdrowego rozwoju. On reprezentował Polskę solidarną. W jakimś sensie jesteśmy dziś kontynuatorami jego misji - wspominał Morawiecki.