Sprawa zawyżonych rachunków za gaz trafiła do ministra gospodarki. Longina Kaczmarek, miejski rzecznik konsumentów ze Szczecina, zapowiada dalszą walkę w imieniu klientów. Rzecznik odebrała ponad pół tysiąca skarg. PGNiG odpiera zarzuty, że gaz na przełomie grudnia i stycznia był o zaniżonej kaloryczności.

Jak twierdzi Kaczmarek, klienci wciąż skarżą się na rachunki. Z przykrością stwierdzam, że te skargi cały czas napływają i jest ich już około pięciuset. Wiem, że w zakładzie gazowniczym jest kilka razy więcej. Podobną ilość przyjął również Urząd Regulacji Energetyki - oświadczyła rzecznik.

Na zawyżone rachunki skarżą się też mieszkańcy województw pomorskiego i małopolskiego.