"Nie jestem przeciwnikiem wprowadzenia w Polsce euro, choć jeszcze nie teraz" - takie zaskakujące oświadczenie wygłosił wicepremier, minister finansów Mateusz Morawiecki. Wicepremier brał udział w debacie ze swoimi poprzednikami na tym stanowisku, zorganizowanej przez Grzegorza Kołodkę i Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie.

Stwierdzenie wicepremiera o braku niechęci do euro, to efekt apelu byłego wicepremiera ministra finansów i byłego szefa Narodowego Banku Polskiego Marka Belki.

Polska powinna niezwłocznie ogłosić zamiar rychłego wstąpienia do strefy euro - mówił Belka. Jego zdaniem, dzięki temu nie wypadniemy z jądra decyzyjnego Unii Europejskiej.

Wicepremier Morawiecki odpowiedział, że teraz to niemożliwe, bo tylko polski złoty ratował nas ostatnio przed światowym kryzysem.

Mieliśmy dwa razy w ostatnich 10 latach mega recesję. Raz to chyba nawet -5 proc. Gdyby nie gwałtowne osłabienie złotówki - w przyszłości jednak Morawiecki nie wyklucza wprowadzenia w Polsce euro.

Zaczekajmy jeszcze te 5-10 lat - dodawał wicepremier. Jak mówił, musimy tylko się na to przygotować.



Organizatorem wydarzenia jest Centrum Badawcze Transformacji, Integracji i Globalizacji TIGER w Akademii Leona Koźmińskiego. 

(ph)