Od wczoraj w Szkole Podoficerskiej Państwowej Straży Pożarnej z dolegliwościami żołądkowymi zgłosiło się do lekarza ponad 50 strażaków. To blisko jedna czwarta wszystkich kadetów.

Wstrzymane zostały wszystkie wyjścia z jednostki i przepustki na najbliższy weekend. Przyszli strażacy twierdzą, że przyczyną jest zatrucie pokarmowe. Rzecznik prasowy bydgoskiej Szkoły Podoficerskiej, Mariusz Wawerka sugeruje jednak, że mogło być to zatrucie wirusowe. Po wstępnych rozmowach z lekarką, która badała elewów są podejrzenia raczej wirusowego zapalenia żołądka. Chorzy są odizolowani, przebywają w swoich pokojach - powiedział reporterowi RMF FM rzecznik placówki.

W szkole pojawił się sanepid. Inspektorzy pobrali próbki zarówno z kuchni, jak i od elewów.