Maciej Maleńczuk "zapłodniony" ostatnim wyborczym hitem Michała Kamińskiego "Nie pękam" nagrał swoją wersję politycznych wydarzeń. Chodzi o najnowszy utwór "Misiu z Listy 300". Polityczny doradca premier Ewy Kopacz, pytany w poniedziałek przez Konrada Piaseckiego w Kontrwywiadzie RMF FM o piosenkę Maleńczuka "O misiu", wydawał się zdziwiony. Ale... zadowolony.

Maciej Maleńczuk "zapłodniony" ostatnim wyborczym hitem Michała Kamińskiego "Nie pękam" nagrał swoją wersję politycznych wydarzeń. Chodzi o najnowszy utwór "Misiu z Listy 300". Polityczny doradca premier Ewy Kopacz, pytany w poniedziałek przez Konrada Piaseckiego w Kontrwywiadzie RMF FM o piosenkę Maleńczuka "O misiu", wydawał się zdziwiony. Ale... zadowolony.
Maciej Maleńczuk w akcji /Ireneusz Sobieszczuk /PAP

Konrad Piasecki: A swoją drogą, pan awansował na szwarccharakter - główny szwarccharakter tej kampanii.

Michał Kamiński: Wie pan, mi to trochę pochlebia. Jeżeli w Platformie Obywatelskiej uważają mnie PiS-owcy za głównego wroga, to mi to trochę, że tak powiem, pochlebia.

Ale umie pan to sobie jakoś wytłumaczyć? "Dlaczego właśnie na mnie padło? Na biednego, małego Misia". Nawet Maleńczuk już piosenkę o panu śpiewa, nie wiem, czy pan wie.

(...śmiech...) Tego nie wiem. Nie wiem, akurat.

Tak, tak, tak.

Natomiast powiem panu, że to mi trochę pochlebia.

PRZECZYTAJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z MICHAŁEM KAMIŃSKIM

M.M. znany jest z tego, że nienawidzi fałszu, zdrady i tanich kanali. Dlatego powstała piosenka o Misiu z Listy 300, Nie pozwoli także by Misiek zabierał mu chleb i występował w necie jako Gwiazda Piosenki. Nagranie video amatorsko-szpiegowskie. Piosenka szczera i to jest jej Premiera !!! Udostęniajcie by w Polityce było jak najmniej Kanali - czytamy na profilu Macieja Maleńczuka na Facebooku.

Jestem Misiem i mam swoje widzimisię.

Śpiewam w PO, wcześniej zaś szczekałem w PiS-ie.

I choć  czasem spodnie pękną mi na pupie

Ja nie pękam, ja się świetnie trzymam w kupie.

 

Wiem, unikać powinienem tłustych pączków

Dietetyczka mi kazała więcej strączków

Lecz, gdy kiedyś zjadłem więcej tej fasoli

Wtedy pękło mi a to naprawdę boli

Z tym pękaniem to jest taka dziwna sprawa

Że gdy pęknie ci, to kończy się zabawa

Gdy w Londynie niosłem ryngraf w drżących rękach

Wtedy do mnie rzekł Pinochet: Weź nie pękaj

 

Wolałbym u Sowy, ale jadam w Warsie

Biorę udział w pewnej politycznej farsie

Czy pociągiem jadę, czy też w nowym mercu

Zawsze dobro kraju leży mi na sercu

Czasem stękam, kiedy klękam lecz nie pękam.

Czasem w klęku tym, podpieram się na rękach

Mojej twarzy kumple starzy nie poznają

W tej pozycji TRWAM, dla dobra kraju

 

W końcu szmatę polityki do cna wyżmę

Całą wiedzę co wyśledzę sprzedam w PRISM-ie

Jestem Misiem znam się z Rysiem śpiewam w PO śpiewam w PiS-ie

Ta piosenka to wyborcze widzimisię


Ławy posła, pragnę stanowiska w rządzie

Niech kolejne beztalencie tam zasiądzie 

Więc wybierzcie ludzie mnie do parlamentu

Wykazałem wszak, kompletny brak

Wykazałem wszak, kompletny brak

Talentu............


Jestem misiem, głosujcie na mnie.
Lista numer trzysta.

Edyta Bieńczak