Na siedem lata więzienia skazał wrocławski sąd księdza Pawła K. oskarżonego o wykorzystanie seksualne trzech małoletnich chłopców. Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura domagała się dla oskarżonego kary dziewięciu lat więzienia. Oskarżony nie stawił się w sądzie, usprawiedliwiając nieobecność złym stanem zdrowia

Zarzuty pedofilii dotyczą okresu od wiosny 2011 roku do grudnia 2012 roku oraz w jednym przypadku obejmują kilka miesięcy w 2005 roku.

Ksiądz został zatrzymany w grudniu 2012 roku w jednym z wrocławskich hoteli, w którym zameldował się z kilkunastoletnim chłopcem, co wzbudziło podejrzenia hotelowej obsługi.

Według aktu oskarżenia 44-letni Paweł K. wielokrotnie miał z małoletnimi kontakty seksualne, rejestrował również ich przebieg i przechowywał na elektronicznych nośnikach.

Po ogłoszeniu wyroku wrocławska Kuria Metropolitalna wydała oświadczenie, w którym podkreślono, że ksiądz został ukarany najwyższą z możliwych kar, jakie biskup może nałożyć na duchownego, tj. karą suspensy, czyli zakazem wykonywania wszelkich aktów władzy święceń oraz noszenia stroju duchownego.

"Została także wszczęta procedura związana z osądzeniem Pawła K. przez odpowiedni Trybunał Kościelny, która może zakończyć się wydaleniem ze stanu duchownego" - napisał rzecznik kurii ks. dr Rafał Kowalski.

Paweł K. był już wcześniej zawieszony w wykonywaniu posługi duchownego i przebywał na urlopie. W 2005 roku oskarżono go o posiadanie pornografii dziecięcej i w 2009 roku został skazany na rok więzienia w zawieszeniu.

(j.)