Przed sądem okręgowym we Wrocławiu ruszył proces księdza Pawła K. oskarżonego m.in. o wykorzystanie seksualne trzech chłopców. W trosce o dobro pokrzywdzonych, postępowanie będzie się toczyć z wyłączeniem jawności.

Z aktu oskarżenia wynika, że 44-letni duchowny wielokrotnie odbywał z chłopcami stosunki seksualne, a także nagrywał ich przebieg i przechowywał takie nagrania. Zarzuty pedofilii postawione Pawłowi K. dotyczą okresu od wiosny 2011 r. do grudnia 2012 r., a w jednym przypadku obejmują kilka miesięcy w 2005 r. Mężczyzna został zatrzymany w grudniu 2012 r. w jednym z wrocławskich hoteli. Zameldował się tam z kilkunastoletnim chłopcem, co wzbudziło podejrzenia obsługi.

Po zatrzymaniu Pawła K. rzecznik kurii metropolitarnej Archidiecezji Wrocławskiej wydał oświadczenie, w którym wyraził współczucie dla jego ofiar. Nie wykluczył też, że jeżeli potwierdzą się zarzuty wobec duchownego, do Stolicy Apostolskiej trafi wniosek o przeniesienie go do stanu świeckiego.

Paweł K. już w 2005 roku został oskarżony o posiadanie pornografii dziecięcej. 4 lata później został skazany na rok więzienia w zawieszeniu. W momencie zatrzymania był zawieszony w obowiązkach kapłańskich i przebywał na urlopie.

W rozpoczętym dziś procesie prokurator zarzuca duchownemu również oszustwo. Paweł K. sugerował, że zbiera pieniądze na działalność misyjną w Boliwii, podczas gdy otrzymane kwoty przeznaczał na inne cele. Zdaniem śledczych, przez 11 miesięcy zebrał w ten sposób nie mniej niż 4300 zł, ale nie więcej niż 12 tys. zł.

Za czyny pedofilskie 44-letniemu Pawłowi K. grozi kara do 12 lat więzienia.

(mn)