Policja na razie nie łączy dwóch morderstw, do których doszło na Dolnym Śląsku i w Lubuskiem. W piątek i niedzielę w miejscowościach: Serby koło Głogowa i Ciosaniec niedaleko Gorzowa, zginęły 3 osoby, ksiądz i dwie gospodynie.

Miejscowości dzieli jedynie 35 kilometrów. W obydwu przypadkach zabójstwo miało motyw rabunkowy.

Mieszkańcy Serbów są zszokowani:

Policja podejrzewa, że mordercy uciekli samochodem duchownego - granatowym volkswagenem polo. Każdy, kto może pomóc w złapaniu przestępców, proszony jest o kontakt z policją.