Bronisław Komorowski – 39,3 proc., Andrzej Duda – 36,4 proc., Janusz Korwin-Mikke – 6,4 proc., Magdalena Ogórek – 5,1 proc., Paweł Kukiz – 4,8 proc., Adam Jarubas – 3,0 proc. Tak wygląda poparcie krakowian dla najważniejszych kandydatów w wyborach prezydenckich w sondażu, jaki na przełomie marca i kwietnia przeprowadzili dziennikarze „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej” we współpracy z Regionalnym Ośrodkiem Badania Opinii Publicznej „Dobra Opinia”.

O preferencje wyborcze zapytano 1000 dorosłych mieszkańców Krakowa.

Wynik Bronisława Ko­morow­skiego jest chyba trochę zaniżony - uważa w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" marszałek województwa Marek Sowa (PO), szef regionalnego sztabu obecnego prezydenta. Według niego rzeczywista różnica między Komo­rowskim a Dudą będzie o wiele większa.

W Krakowie, gdzie do tej pory PiS nie miał zbyt wielu zwolenników, rośnie nam poparcie - cieszy się poseł PiS Andrzej Adamczyk, szef krakowskiego sztabu Andrzeja Dudy. Jego zdaniem 10 maja kandydat PiS może mieć pod Wawelem lepszy wynik od kandydata PO.

Z sondażu wynika, że w Małopolsce wygra Andrzej Duda, chce na niego zagłosować 40 proc. mieszkańców naszego regionu, gdy na Bronisława Komo­rowskiego - 36,2 proc. "Dziennik Polski" podkreśla, że za to w całym kraju największe poparcie (40,9 proc.) ma prezydent Ko­morowski, ale coraz bliżej niego jest kandydat PiS (32,4 proc.). 

Cały artykuł w najnowszym"Dzienniku Polskim".