Sąd aresztował sześciu mężczyzn podejrzanych o kradzież paliwa z terenu bazy paliwowej w Nowej Soli w Lubuskiem. Zatrzymani kradli je z cystern kolejowych. Wszystkim podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Centralne Biuro Śledcze pod nadzorem nowosolskiej prokuratury rejonowej. Podejrzani mieli kraść paliwo z cystern kolejowych na terenie bazy w Nowej Soli. Ich łupem padały resztki pozostające w cysternach po przepompowaniu z nich paliwa do większych zbiorników. Wartość skradzionego paliwa oszacowano na ok. 800 tys. złotych. Do pierwszych zatrzymań doszło w lutym.

Wśród podejrzanych w tej sprawie jest jeden z pracowników bazy paliwowej, który miał pilnować i był odpowiedzialny za to, aby zawartość cystern nie była opróżniana do samego końca - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

Do tej pory policja zatrzymała sześć osób, którym przedstawiono zarzuty, głównie kradzieży z włamaniem. Ponadto, śledczy ustalili, że sprawcy - młodzi mieszkańcy Nowej soli i okolicznych miejscowości w wieku od 20 do 30 lat - działali w zorganizowanej grupie.

Wobec wszystkich sąd jako środek zapobiegawczy zastosował tymczasowe aresztowanie. Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia. Sprawa nie jest jeszcze zamknięta i niewykluczone, że będą kolejne zatrzymania. Trwa ustalanie odbiorców kradzionego paliwa - powiedział Szklarz.

(MRod)