Liczba odznaczeń, rozdawanych przez Aleksandra Kwaśniewskiego, rośnie z roku na rok. W 2003 to 70 tys., 80 tys. w tym roku, w przyszłym - jeszcze więcej. Kancelaria Prezydenta przeznaczyła na ten cel 5,5 mln złotych.

Kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt orderów dziennie, czasami nawet 2-3 razy w tygodniu – z taką częstotliwością odznacza się u nas wybitne osobistości. Ile kosztuje pojedynczy medal? To skrzętnie skrywana tajemnica. Nie mogę o tym mówić. To ile Kancelaria Prezydenta płaci Mennicy Państwowej, to są szczegóły umowy handlowej - zastrzega Łukasz Bajbak z Mennicy, jedynego w kraju producenta medali.

Jednak reporterce RMF udało się ustalić, ile kosztują odznaczenia. Po licznych telefonach i listach informacje uzyskała z Kancelarii Prezydenta. Najtańszy jest brązowy Krzyż Zasługi. Kosztuje 20 zł, droższy jest złoty Krzyż - 50 złotych. Order Orła Białego kosztuje ponad 4 tys. złotych. Do tego dochodzą koszty futerałów i opłacenie wyżywienia oraz transportu dla członków kapituły przyznającej medale.

I tak więc "orderowa karuzela" kręci się w zawrotnym tempie. Prezydent najwyraźniej traci czasami rachubę, kogo i czym odznacza, bo ordery trafiają do osób, które nigdy dostać ich nie powinny, np. do takich ludzi, którym IPN stawia zarzut popełnienia zbrodni komunistycznych.

Oto przykład. W październiku 1999 roku Stanisław S. otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski m.in. za wybitne zasługi na rzecz niepodległości kraju. Takie uzasadnienie orderu to okrutna ironia, gdyż odznaczony zaraz po wojnie był szefem jednego z powiatowych Urzędów Bezpieczeństwa; szefem słynącym z okrucieństwa.

Jak wynika z ustaleń Instytutu Pamięci Narodowej, osoby przesłuchiwane S. raził prądem elektrycznym, kłuł szpadą albo bił kablem lub łańcuchem. Przez to piekło przechodzili ludzie związani z różnymi organizacjami niepodległościowymi.

Po jakimś czasie prezydent wprawdzie zreflektował się i order odebrał, ale faktem jest, że przez 2 lata Krzyż Komandorski nosił człowiek, któremu IPN stawia zarzut popełnienia zbrodni 67 komunistycznych.