Pięć osób związanych ze spółką Sanatoria Dolnośląskie usłyszało zarzuty. Dwie z nich - w tym były prezes - zostały aresztowane.

Prokuraturę powiadomił o nieprawidłowościach nowy prezes Sanatoriów Dolnośląskich. Nieoficjalnie wiadomo, że kwota ujawnionych łapówek przekracza pół miliona złotych. Te pieniądze miały być przyjmowane przez osoby związane ze spółką od maja 2008 roku do grudnia 2011 roku. 

Byłemu prezesowi Sanatoriów Dolnośląskich grozi 10 lat więzienia. Z przyjmowania łapówek musi tłumaczyć się nie tylko on, ale także dwaj inni pracownicy spółki i dwaj jej współpracownicy. 

Śledczy nie wykluczają, że zarzuty korupcyjne usłyszą kolejne osoby. Właśnie dlatego na razie nie chcą zdradzać szczegółów tej sprawy. Nie mówią m.in. o tym, co konkretnie miało być załatwiane za łapówki.