Kompletnie pijany kierowca tira jechał slalomem drogą ekspresową S8 w Łódzkiem. Miał prawie 6 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Po zatrzymaniu mężczyzna nie mógł o własnych siłach wysiąść z kabiny pojazdu.

Do zdarzenia doszło między węzłami Złoczew i Wieluń. Służby drogowe otrzymały informację, że w kierunku Wrocławia porusza się slalomem samochód ciężarowy, który m.in. zjeżdżał na pas zieleni, odbijał się od barier. Kierowca nie reagował na sygnały dźwiękowe.

Po kilku kilometrach służbom ITD udało się zatrzymać auto. Jak się okazało, kierujący nim mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ok. 5,67 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W kabinie znaleziono niedopitą butelkę wódki.

Mężczyzna został zatrzymany.

W związku ze zdarzeniem na ponad 40 minut zablokowany był pas wolny i awaryjny w kierunku Wrocławia.