Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie miała 49-letnia lekarka pracująca wczoraj na oddziale ratunkowym w puckim szpitalu. Kobieta, zatrudniona jako lekarz ogólny, pełniła 24-godziny dyżur.

Oficer dyżurny puckiej policji odebrał zgłoszenie z informacją, że pełniąca dyżur w puckim szpitalu lekarka prawdopodobnie jest nietrzeźwa. Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce został wysłany policyjny patrol - mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku Łukasz Brzeziński.

Kiedy policjanci przebadali dyżurującą na oddziale ratunkowym 49-letnia lekarkę, wynik wskazał prawie 2,5 promila.

Funkcjonariusze przesłuchali personel medyczny. Zabezpieczyli dokumentację medyczną, świadczącą o przyjmowaniu w trakcie dyżuru przez lekarkę pacjentów.

Jeżeli okaże się, że lekarka naraziła swoich pacjentów na utratę zdrowia lub życia, może jej grozić do 3 lat więzienia.