Przekazanie nadwyżki środków z kampanii wyborczej Szymona Hołowni na stowarzyszenie "Polska 2050" nie wchodzi w grę. Ruch nie ma osobowości prawnej - powiedział PAP pełnomocnik sztabu Szymona Hołowni, Michał Kobosko.

Hołownia w wyborach prezydenckich uzyskał 13,87 proc. i zajął trzecie miejsce. We wtorek zapowiedział powstanie stowarzyszenia o nazwie "Polska 2050". 

Hołownia finansował kampanię wyborczą ze środków zebranych w ramach zbiórki obywatelskiej. W czasie kampanii wyborczej, od 3 do 26 czerwca, udało mu się zebrać ponad 2 mln zł. Kodeks wyborczy jasno określa, że w przypadku uzyskania nadwyżki pozyskanych środków na cele kampanii wyborczej nad wydatkami, komitety wyborcze kandydatów obywatelskich w wyborach prezydenckich przekazują nadwyżkę na rzecz organizacji pożytku publicznego. 

Kobosko pytany przez PAP, na jaką organizację komitet planuje przeznaczyć nadwyżkę środków, podkreślił, że "najpierw przygotują sprawozdanie finansowe z kampanii i złożą w odpowiednim terminie do PKW". Potem czekamy na decyzję PKW, a na końcu będziemy decydowali, w jaki sposób przeznaczymy te środki - dodał. Jego zdaniem, "to nie jest odpowiedni moment na powiedzenie, na jaką organizację zostanie przeznaczona nadwyżka".

Pełnomocnik sztabu Hołowni dopytywany, czy komitet przekaże nadwyżkę środków dla stowarzyszenia "Polska 2050", zastrzegł, że ten ruch nie ma swojej osobowości prawnej, dlatego - jak wyjaśnił - to nie wchodzi w grę". Tym bardziej, że zgodnie z art. 148 par. 3 kodeksu wyborczego komitet może przekazać nadwyżkę środków tylko na rzecz podmiotu, który posiada status organizacji pożytku publicznego - zaznaczył.

Kobosko był pytany także o grafikę zapowiadającą wtorkowe spotkanie online Szymona Hołowni z kandydatem KO na prezydenta Rafałem Trzaskowskim.Na opublikowanym na profilu Trzaskowskiego na Twitterze obrazie był widoczny napis: "Sfinansowano ze środków Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Szymona Hołowni". Natomiast według kodeksu wyborczego, komitet wyborczy nie może wydawać środków na działalność kampanijną po dniu wyborów.

Zdaniem Koboski, pojawienie się napisu na obrazie "to błąd graficzny". Nie ponieśliśmy żadnych kosztów związanych ze spotkaniem Hołowni i Trzaskowskiego. Nie było wydatkowania pieniędzy z naszej strony. Jeśli PKW będzie nas o to pytać (po złożeniu sprawozdania finansowego - PAP), to oczywiście wyjaśnimy i przeprosimy za zaistniały błąd - mówił.

Jak podkreślił, "na Twitterze niestety nie można poprawiać wpisów". Gdyby to był Facebook, to od razu wstawilibyśmy poprawioną grafikę. Wszystko działo się niezwykle szybko. Decyzja o spotkaniu Hołowni i Trzaskowskiego zapadła w przeciągu minut - wyjaśnił Kobosko.

Pełnomocnik finansowy ma obowiązek przedstawienia PKW sprawozdania finansowego w terminie do trzech miesięcy od dnia wyborów. Musi się w nim zawierać: sprawozdanie o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych komitetu, w tym o uzyskanych kredytach bankowych i warunkach ich uzyskania.