Kłótnią na szczytach władzy zakończyło się mianowanie nowego prezesa banku centralnego Czech-Zdenka Tumy. Prezydent Vaclav Havel oskarżył premiera Milosza Zemana o próbę szantażu.

"Ubolewam, że prezydent nie zna się ani trochę na gospodarce" - odpowiedział szef czeskiego rządu. Tuma został wyznaczony na prezesa banku centralnego przez Havla, jednak prezydencki wybór nie spodobał się premierowi, który odmówił kontrasygnowania dokumentu. Nominacja była więc bezprawna - uważa rząd. Premier Zeman zapowiedział już złożenie skargi w tej sprawie do Trybunału Konstytucyjnego.

Do sporów między politykami włączyła się nawet żona Havla - Dagmar. W rozmowie z jednym z ministrów powiedziała, że już nigdy nie poda ręki Zemanowi oraz wicepremierowi i ministrowi finansów Pavlovi Mertlikowi, który jest - jej zdaniem - największym kłamcą na świecie". Zdaniem obserwatorów, obecny konflikt jest największym sporem politycznym w Czechach z udziałem prezydenta w ciągu ostatnich kilku lat.

00:45