Niecodzienna akcja na dworcu kolejowym w Katowicach. Jej organizatorzy chcieli zwrócić uwagę na problem unieruchomionych schodów. W tym celu przynieśli tam... klocki.

Klockami chcemy wyśmiać tych, którzy od lat nie potrafią naprawić według nas dziecinnie prostej rzeczy -mówi jeden z organizatorów akcji.


Schody, o których mowa, łączą dworzec kolejowy z autobusowym. Do awarii doszło niedługo po przebudowaniu głównego dworca kolejowego w Katowicach. Od tej pory ogłoszono już dwa przetargi na naprawę. Dodatkowe pieniądze na ten cel przeznaczyli też miejscy urzędnicy. I nic. Niedawno ogłoszono trzeci przetarg.

To jedyne w okolicy nieruchome ruchome schody - mówi jeden z podróżnych.

Ale żarty się kończą, kiedy ma się w ręce np. ciężki bagaż. Z powodu awarii pasażerowie muszą bowiem korzystać ze zwykłych schodów. A te są bardzo strome.

Te klocki mają swoim plastikowym ostrzem satyry uderzyć w kolejowych urzędników i zmusić ich do pewnej refleksji - dodaje jeden z organizatorów niedzielnej akcji.

Opracowanie: