Prezydent Bronisław Komorowski ułaskawił 52 osoby, w tym dwie w tzw. nadzwyczajnym trybie prezydenckim, zainicjowanym przez jego poprzednika Lecha Kaczyńskiego - poinformowała Kancelaria Prezydenta.

We wszystkich przypadkach sądy wydały pozytywne opinie w sprawie ułaskawienia, a Prokurator Generalny przedstawił pozytywne wnioski o skorzystanie z prawa łaski. Ponadto - jak podkreślono - decyzje Komorowskiego o ułaskawieniach dotyczą spraw, "które wpłynęły do Kancelarii Prezydenta w ubiegłych latach i nie zostały dotąd rozpatrzone".

Bronisław Komorowski nie podejmował jak dotąd w żadnej sprawie decyzji o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego w tzw. nadzwyczajnym trybie prezydenckim - zaznacza Kancelaria.

W trybie nadzwyczajnym, to głowa państwa zwraca się do prokuratury czy sądów o informacje i opinie na temat skazanego, którego chce ułaskawić. Zwykły tryb polega na tym, że skazany zwraca się o opinię ws. ułaskawienia do sądu, który go skazał. Gdy opinia sądu jest pozytywna, sprawa trafia do Prokuratora Generalnego, a potem - do prezydenta, który wydaje w tej sprawie ostateczną i nieodwołalną decyzję. Może zmniejszyć lub zawiesić wyrok albo nawet zarządzić zatarcie skazania w rejestrze karnym.