Anna Kalata powinna była wstrzymać się od głosu przy powoływaniu na stanowisko szefa PZU Jaromira Netzla - uważa Komisja Nadzoru Finansowego. Po tym jak Netzel został prezesem, rodzina byłej minister pracy otrzymała milion trzysta tysięcy złotych odszkodowania, o które procesowała się z PZU 10 lat. Komisja zamierza przyjrzeć się dokładnie tej sprawie.

Mieliśmy tu do czynienia z ewidentnym konfliktem interesów - mówi rzecznik KNF-u, Łukasz Dajnowicz. Według niego, gdyby Kalata wstrzymała się wtedy od głosu, to wyniki głosowania byłyby inne. Byłoby 3:3 i decydowałby głos przewodniczącego Kluzy, który był przeciwko akceptacji pana Netzla, więc ta sprawa budzi pewne wątpliwości - tłumaczy Dajnowicz.

Sprawa o odszkodowanie toczyła się od 1996 r., gdy małżeństwo Kalatów uznało za niewystarczające 60 tys. zł odszkodowania za wypadek samochodowy i zwróciło się do sądu.

Wyniki kontroli komisji mają być znane już za dwa tygodnie. Jeśli okaże się, że doszło do poważnych nieprawidłowości, zarząd ubezpieczyciela będzie mógł wystąpić do prokuratury o wszczęcie postępowania w tej sprawie.