Zarzut zabójstwa usłyszała 46-letnia kobieta, która według prokuratury zamordowała swoje nowo narodzone dziecko. Według prokuratury w Miastku w Pomorskiem do sądu trafił już wniosek o tymczasowy areszt dla Grażyny S. W tej samej sprawie zarzuty usłyszał również 19-letni syn kobiety Norbert S. oraz mężczyzna związany z rodziną. Chodzi o Przemysława J., chłopaka córki Grażyny S.

Pierwszy z mężczyzn Norbert S., jest podejrzany o grożenie świadkowi, aby zmusić go do odstąpienia od składania zeznań. Miał też pomagać matce w ukryciu zwłok dziecka. Prokuratura nie wyklucza złożenia wniosku o jego areszt. Drugi z mężczyzn Przemysław J., jest podejrzany o utrudnianie śledztwa. On również pomagał w ukryciu ciała noworodka. Podejrzani tylko częściowo przyznają się zarzutów. Prokuratura nie ujawnia w jakim stopniu. Nie wiadomo, też dlaczego kobieta zabiła.

Werbalnie się przyznała, natomiast z jej wyjaśnień nie do końca to wynika. Tłumaczyła dlaczego zabiła dziecko, natomiast ta kwestia musi jeszcze pozostać tajemnicą śledztwa. Jest ona weryfikowana. Jest jeszcze szereg świadków do przesłuchania, szczególnie po wtorkowych wyjaśnieniach, które zostały w sprawie złożone - powiedział reporterowi RMF FM prokurator Krzysztof Młynarczyk. Wszyscy złożyli wyjaśnienia, które wymagają dalszej weryfikacji - dodaje śledczy.

Śledztwo w sprawie śmierci dziecka zostało wszczęte po tym, jak na terenie jednej z posesji pod Miastkiem w Pomorskiem policjanci znaleźli zakopane ciało noworodka. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko, prawdopodobnie chłopiec, zmarł kilkanaście miesięcy temu.