Na trzy miesiące trafił do aresztu 23-latek, który w sobotę w Rybniku, podczas uroczystości ślubnej zaatakował nożem młodą parę. W poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa 20-letniej Nikoli K. i 25-letniego Sebastiana S. Sąd uzasadnił decyzję o tymczasowym areszcie wysoką karą grożącą 23-latkowi, obawą matactwa i uzasadnioną obawą przed jego ucieczką.

23-latek pojawił się w sobotę w protestanckim Centrum Chrześcijańskim "Winnica" w Rybniku. Trwała wtedy ceremonia ślubna. Nożem zadał ciosy młodej parze.

Nikola K. i Sebastian S. trafili do szpitala z urazami szyi i barku. Mężczyzna musiał przejść operację.

Chaotyczne wyjasnienia

Jak informowała w poniedziałek prok. Karina Spruś z gliwickiej prokuratury okręgowej, napastnik złożył "chaotyczne" wyjaśnienia i nie przyznał się do winy.

Wiadomo jednak, że od dłuższego czasu nękał poznaną w kościele kobietę. W ubiegłym roku Nikola K. zgłosiła się na policję z prośbą o radę. Mężczyzna miał m.in. zamieszczać niepochlebne komentarze pod jej adresem w internecie.

Kobieta usłyszała, że może złożyć zawiadomienie o uporczywym nękaniu, tzw. stalkingu.

Ostatecznie nie zdecydowała się na ten krok, tym bardziej, że w ostatnim czasie mężczyzna się uspokoił - wyjaśniła prok. Karina Spruś.

Składając wyjaśnienia w prokuraturze, 23-latek nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.

Twierdził, że nie chciał pozbawić życia młodych ludzi. Chciał też sobie zrobić krzywdę.

(ug)