Jest śledztwo ws. tragedii w Paczkowie na Opolszczyźnie. W niedzielę zawalił się tam taras widokowy na murach obronnych. Zginęła 37-letnia kobieta, ranni zostali 50-latka i 40-latek.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób. Śledczy mają już dokumentację tarasu. Wynika z niej, że obiekt miał pozwolenie na użytkowanie do połowy przyszłego roku. Ostatnią kontrolę w tym miejscu przeprowadzono w marcu tego roku.

Na miejscu tragedii pracowali w poniedziałek policyjni technicy i pracownicy nadzoru budowlanego w asyście straży pożarnej. Badane były nie tylko elementy, które spadły, ale także konstrukcja, która nie runęła.

Przesłuchiwani byli pierwsi świadkowie. W momencie katastrofy na podeście były trzy osoby. Mąż kobiety, która zginęła, trafił do szpitala w ciężkim stanie, z obrażeniami głowy. Pod opieką lekarzy jest także kobieta, która towarzyszyła parze.

Burmistrz Paczkowa ogłosił na terenie gminy trzydniową żałobę. Odwołano wszystkie imprezy rozrywkowe przygotowane przez miejskie placówki.


Burmistrz Artur Rolka zapowiedział, że elementy tarasu widokowego, uszkodzone w czasie niedzielnej katastrofy, i dwa bliźniacze tarasy na miejskich murach zostaną rozebrane.

Nie dopuścimy do tego, aby ten obiekt był użytkowany. Te tarasy - jestem za tym, będę to oczywiście konsultował z inspektorem nadzoru budowlanego, z projektantami - aby je jednak rozebrać - stwierdził.

W poniedziałek ogrodzonych okolic murów, gdzie doszło do tragedii, pilnowała policja. Pojawiły się znicze. Przychodzili mieszkańcy, którzy dzień wcześniej bawili się na wojewódzkich dożynkach. Takie nieszczęście się stało... Nie rozumiemy dlaczego, to jest wszystko nowe, ma kilka lat - podkreślali.

Do tragedii doszło na drewnianym tarasie widokowym z 2013 roku przy zabytkowych, sięgających w niektórych miejscach wysokości 9 metrów murach miejskich Paczkowa. Z nieustalonych dotąd przyczyn zerwała się część podestu. Z wysokości trzech pięter na ziemię spadły trzy osoby: dwie kobiety i mężczyzna. Jedna z kobiet, 37-latka, zmarła mimo reanimacji.

(mpw, e)