Autor głośnej notatki ze spotkania z wiceambasadorem USA Leszek Jesień złożył rezygnację ze stanowiska sekretarza stanu w Kancelarii Premiera. Jako przyczynę podaje sprawy osobiste - pisze "Rzeczpospolita".

Na początku listopada media opublikowały treść notatki służbowej, w której Jesień przytoczył niepochlebne słowa wiceambasadora USA Kennetha Hillasa pod adresem wicepremiera Romana Giertycha.

Zachowanie dyplomaty wzbudziło protesty polityków, jednak o wiele ostrzejsze komentarze wywołał fakt, że do mediów przedostała się wersja dokumentu, na której były osobiste dopiski szefa MON Radosława Sikorskiego (Sikorski dopisał na niej o Hillasie: "tradycyjnie bezczelny").

W mediach ukazały się notatki z dopiskiem Sikorskiego oraz list Giertycha do Fotygi, w którym domaga się reakcji rządu - przypomina "Rz". Prokuratura ustala źródło przecieku do mediów. Najbardziej prawdopodobna wersja mówi o politykach LPR, ci jednak zaprzeczają.