Rejs żaglowcem „Chopin”, biesiady rycerskie, pikniki i imprezy przy alkoholu – to tylko niektóre wydatki zakwestionowane przez NIK w Komitecie Normalizacyjnym. Uchybienia wylicza dzisiejsza prasa.

Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli wytykają Komitetowi, że z naruszeniem prawa zapłacił prawie 10 tys. zł za lokal w hotelu Kancelarii Premiera, gdzie prezes PKN zamieszkał tylko przez miesiąc. Za niegospodarność NIK uznała zlecanie prywatnym osobom opiniowania projektów zarządzeń prezesa PKN, mimo zatrudniania własnych prawników, zamawianie niepotrzebnych usług doradczych i sfinansowanie bankietu w Białymstoku - opisuje "Rzeczpospolita".

NIK negatywnie ocenił także wydatki w PKN na poczęstunki. Samego alkoholu kupiono w 2003 r. za 1351 zł. Prawie 100 tys. zł Komitety wydał natomiast na przygotowanie „kompleksowej strategii w zakresie public relations”, „na prace doradcze dt. opracowania ramowego projektu obchodów 80. rocznicy istnienia PKN i ocenę swojego wizerunku w mediach – wylicza NIK.

PKN zlecił także przygotowanie projektu obchodów rocznicy swojego powstania. Za imprezy zaplanowane na 2004 rok zapłacił ponad 31 tys. złotych. Wśród atrakcji znalazły się z rejs żaglowcem "Chopin", biesiady rycerskie, pikniki i imprezy w hotelach.

Ponadto NIK uznała, że prezes PKN - Janusz Szymański, były poseł Unii Pracy - nie spełnia kryteriów wymaganych do zajmowania stanowiska.