40 milionów złotych – tyle może wygrać osoba, która skreśli dziś poprawnie sześć liczb w Dużym Lotku. Czy główna wygrana padnie? Wrocławska wróżka Bogumiła specjalnie dla słuchaczy RMF FM postawiła tarota.

Wieża, czyli nie będzie, czyli będzie ruina tego wszystkiego. Nie wychodzi dobrze na wygraną - stwierdziła stawiając tarota. Wróżka zaznaczyła, że główną wygraną wytypują co najmniej cztery osoby. Jej zdaniem szczęście zapewnią liczby: 8, 10, 11, 28, 31, 37. Posłuchaj:

Z kolei 13, 17, 18, 24, 32 i 42 to najczęściej pojawiające się liczby w ostatnich 250 losowaniach Dużego Lotka. Dlatego reporter RMF FM Mateusz Wróbel postanowił postawić właśnie na nie w dzisiejszym losowaniu. Posłuchaj:

A o tym, że szczęście podczas losowania jest najważniejsze, przekonuje historia pewnego kierowcy, który kupon za 2 złote dostał w ramach wydawania reszty za zatankowane paliwo. Kupon okazał się wart 2,5 miliona złotych - opowiada Piotr Gawron, rzecznik Totalizatora Sportowego.

Jak wygrać swój los na loterii? Nie ma pewnych metod. Można jednak potrenować – poćwiczyć wybór szczęśliwych liczb, choćby tak, jak to robią Brytyjczycy. Posłuchaj relacji londyńskiego korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena:

Można także poćwiczyć rękę i sprawne wypisywanie blankietów. Tylko czy to ma sens? Jak obliczono, w Dużym Lotku możliwych jest 13 983 816 różnych zestawów 6 liczb. Przy założeniu, że jeden zakład wypisuje się w ciągu sekundy, wypełnienie wszystkich blankietów zajęłoby 13 983 816 sekund, czyli około 5 miesięcy. Przy zamalowaniu jednej kratki na sekundę czas wzrósłby sześciokrotnie - do 2,5 roku. A do tego dochodzą koszty... Niemałe. Za obstawienia wszystkich kombinacji trzeba by było zapłacić 27 967 632 zł.

Warto także zastanowić się, czy obstawiać zawsze tę samą kombinację liczb. Matematycy wyliczyli, że szansa, by dana kombinacja nie padła przez 1000 lat, wynosi 98,9%! Poza tym wbrew powszechnej opinii nie ma znaczenia czy losujemy liczby na chybił-trafił, czy podajemy swoje.

Wielomilionowa wygrana zawsze rozbudza naszą wyobraźnię. Pamiętajmy jednak, że możemy się nią podzielić z innymi szczęśliwcami. 30 marca 1994 roku aż 80 graczy trafnie wytypowało sześć liczb. W ubiegłym roku, gdy do wygrania było ponad 40 milionów złotych (siedmiokrotna kumulacja), właściwą szóstkę trafiło 5 osób.

Niektórzy gracze mają jednak niebywałe szczęście. W 1995 w Olsztynie ta sama osoba trafiła dwie "szóstki" w odstępie dwóch tygodni.