Jacek Kurski został powołany na stanowisko prezesa TVP, zaś Polskim Radiem pokieruje Barbara Stanisławczyk. Komentując powołanie Kurskiego, minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz stwierdził, że jego zdaniem, Kurski będzie w stanie podołać wyzwaniu przywrócenia równowagi w mediach publicznych. Wiceminister kultury Krzysztof Czabański zapowiedział z kolei "dużą" ustawę medialną.

Jacek Kurski został powołany na stanowisko prezesa TVP, zaś Polskim Radiem pokieruje Barbara Stanisławczyk. Komentując powołanie Kurskiego, minister skarbu państwa Dawid Jackiewicz stwierdził, że jego zdaniem, Kurski będzie w stanie podołać wyzwaniu przywrócenia równowagi w mediach publicznych. Wiceminister kultury Krzysztof Czabański zapowiedział z kolei "dużą" ustawę medialną.
Jacek Kurski został powołany na prezesa Telewizji Polskiej (zdjęcie archiwalne z marca 2014) /Leszek Szymański /PAP

Podpisałem dokument, który przekazuje prezesurę polskiej telewizji w ręce pana Jacka Kurskiego. Chciałbym powiedzieć, że jestem z tej własnej decyzji zadowolony, gdyż uważam, że jest to gwarancją przywrócenia równowagi w mediach publicznych. Uważam, że Jacek Kurski jest w stanie podołać temu wyzwaniu - ocenił szef resortu skarbu w rozmowie z dziennikarzami.

Zaznaczył, że telewizja potrzebuje "rzetelnego, obiektywnego dziennikarstwa". Takiego, które pokazuje uczciwie i rzetelnie racje wszystkich uczestników sporu politycznego. Mam poważne przekonanie, że tak do tej pory nie było, dlatego ta zmiana, dobra zmiana, gwarantuje przywrócenie równowagi w mediach - powiedział.

"Jeśli są tutaj dziennikarze, którzy podstawowych standardów nie potrafili utrzymać, zachować, mogą czuć się zaniepokojeni"

Pytany przez dziennikarzy o możliwe zwolnienia w TVP Jackiewicz odparł, iż będzie to "decyzja władz spółki po przeanalizowaniu tego, kto spełnia oczekiwania stawiane przed dziennikarzami". Cnotą dziennikarstwa jest rzetelność i obiektywizm. Jeśli są tutaj dziennikarze, którzy tych podstawowych standardów nie potrafili utrzymać, zachować, mogą czuć się zaniepokojeni - podkreślił szef resortu skarbu.

Według niego Kurski "doskonale zna i rozumie media". To jest człowiek, który wie, w jaki sposób muszą funkcjonować media, aby gwarantować wszystkim Polakom dostęp do uczciwej i rzetelnej informacji na temat tego, co dzieje się w polityce. To jest człowiek, który wie, jak być w opozycji, i jak to jest być w okresie sprawowania władzy, w związku z czym ma doświadczenie i zrozumienie praw opozycji i praw rządzących - mówił Jackiewicz.

Jego zdaniem, fakt, że Jacek Kurski był aktywnym politykiem PiS, nie dyskwalifikuje go w pełnieniu funkcji prezesa telewizji. Wszystkim krytykom tej decyzji chciałbym przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno, kiedy te same funkcje obejmowali czynni politycy innych opcji politycznych, tych głosów krytyki nie było. W związku z powyższym proszę o odrobinę przyzwoitości. Oceniajmy pana Kurskiego po jego czynach - zaapelował minister.

Duża ustawa medialna w parlamencie na 3-4 miesiące

Wiceminister kultury Krzysztof Czabański zaznaczył z kolei, że to pierwszy krok ku naprawie mediów publicznych. Jak państwo wiecie, planujemy dużą ustawę medialną, która będzie procedowana mniej więcej za 3-4 miesiące w polskim parlamencie, i ta ustawa przekształci media publiczne w media narodowe, rozszerzy pojęcie misji publicznej, i media - do tej pory nazywane mediami publicznymi, a od czasów tej ustawy (...) mediami narodowymi - będą rozliczane tylko i wyłącznie z realizacji swojej misji, czyli będą służyć obywatelom i dobru publicznemu - stwierdził Czabański.

Mazurek: Właściwy człowiek na właściwym miejscu

Jacek Kurski jako prezes TVP to "właściwy człowiek na właściwym miejscu", to człowiek kompetentny i doświadczony, który o telewizji publicznej wie wszystko - uważa rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek. Według niej, nowy prezes TVP sprawi, że "media zostaną zwrócone obywatelom".

W kierowaniu TVP Jackowi Kurskiemu pomogą przede wszystkim jego kwalifikacje, jego wiedza, jego zdolności menadżerskie. Nie czyniłabym zarzutu z tego, że jest politykiem. Wielokrotnie politycy byli prezesami telewizji publicznej za rządów PSL, PO, i nikt z tego tytułu nie czynił zarzutu. Poczekajmy na efekty pracy Jacka Kurskiego i je oceniajmy, a nie to, czy jest politykiem, czy nie jest" - powiedziała Mazurek.

Zaznaczyła jednocześnie, że Kurski, choć już od dawna nie zajmuje się dziennikarstwem, to funkcjonując w polityce, śledził zmiany w mediach i "wie o tym, że nie spełniały swojej roli". Rzeczniczka klubu PiS wyraziła też przekonanie, że Jacek Kurski na stanowisku prezesa TVP "doprowadzi do dobrej zmiany, która będzie służyła przekazywaniu rzetelnych i obiektywnych informacji ze wszystkich klubów politycznych".

Siemoniak: Będzie to telewizja, w której będzie propaganda jednej strony

Były wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak z PO ocenił z kolei, że powołanie Kurskiego na stanowisko prezesa Telewizji Polskiej oznacza, że w TVP "będzie propaganda jednej strony". Dodał, że w otoczeniu PiS było wielu innych kandydatów na szefa publicznej telewizji.

To aktywny polityk słynący z takiej brawury i z powiedzonek w rodzaju o ‘ciemnym ludzie’, więc uważam, że będzie to telewizja, w której będzie propaganda jednej strony i tyle - stwierdził Siemoniak, pytany przez dziennikarzy o powołanie Kurskiego na prezesa TVP.

Dodał, że bardzo się dziwi prezesowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu, że decyduje się na takie rozwiązania. Naprawdę także i w zapleczu PiS-u jest wiele osób, wielu dziennikarzy czy menedżerów związanych z mediami, którzy by nie pokazywali wprost Polakom i światu, że oto propagandzistę daje się na czele medium publicznego - powiedział Siemoniak, który w przeszłości był m.in. członkiem zarządu Polskiego Radia oraz dyrektorem TVP 1.

Zmiany we władzach spółek mediów publicznych wynikają z noweli ustawy o radiofonii i telewizji, która po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę w czwartek, weszła w życie w piątek. Na jej mocy wygasły kadencje dotychczasowych zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, a wybór nowych władz - do czasu przeprowadzenia kompletnej reformy mediów publicznych - przypadł ministrowi skarbu państwa.

(edbie, bs)