Polskie firmy tekstylne stawiają na nowoczesne technologie - informuje w poniedziałek "Gazeta Wyborcza". Kiedy do polskich portów zawijały kolejne statki wypełnione kontenerami z odzieżową chińszczyzną, 150 polskich naukowców z dziewięciu ośrodków badawczych pracowało nad stworzeniem biodegradowalnych włókien.

Z biodegradowalnych włókien powstały m.in. implanty medyczne wchłaniane przez organizm i rozkładające się w glebie folie. Projekt ten nazywał się Biogratex i kosztował 35 mln zł. Takich innowacji polskie włókiennictwo ma na koncie dużo więcej.

Implanty, protezy, kamizelki kuloodporne, innowacyjne materiały dla rolnictwa - tym sektor chce podbijać świat.

Sektor ten przeszedł w ostatnich latach metamorfozę. I przejdzie jeszcze większą, bo właśnie rozpoczął się sektorowy program INNOTEXTILE. To wsparcie badań we włókiennictwie o niespotykanej dotąd skali. W ciągu kilku lat na badania naukowe w branży przeznaczonych zostanie 400 mln zł.