Huragan Aleksandra nadciąga nad Polskę. Najsilniej ma wiać nad morzem. Według synoptyków w porywach do 90 km/h.

Wszystko wskazuje na to, że huragan Aleksandra nie będzie tak niszczycielski jak rok temu Ksawery. Wówczas wiatr wiał z prędkością 120 km/h. 

Centrum Zarządzania Kryzysowego przypomina jednak, aby pozamykać okna, pozabierać z balkonów przedmioty, które wiatr mógłby porwać i nie parkować samochodów pod drzewami. 

Wiać silnie zacznie koło południa. Nad Bałtykiem możemy spodziewać się sztormu, a w górach halnego - wiatr będzie osiągać prędkość do 90 kilometrów na godzinę. Według meteorologów będzie to jednak pierwszy, najniższy stopień w trzystopniowej skali zagrożenia. Apogeum spodziewamy się po godzinie 18.

Przez całą noc w południowych województwach możemy spodziewać się też opadów deszczu. Jutro rano pogoda będzie się uspokajać.