Prawie trzy tony surowca do wytwarzania biżuterii z bursztynu zabezpieczyli mazowieccy policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. To była akcja przeciwko spółce, która unikała płacenia VAT-u w handlu biżuterią.

Prawie trzy tony surowca do wytwarzania biżuterii z bursztynu zabezpieczyli mazowieccy policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. To była akcja przeciwko spółce, która unikała płacenia VAT-u w handlu biżuterią.
Zdjęcie udostępnione przez Krajową Administrację Skarbową /Krajowa Administracja Skarbowa /

Bursztyn znaleziono piwnicy warszawskiego domu, w którym mieszkał właściciel firmy jubilerskiej. To obywatel Chin. W jego mieszkaniu znaleziono też dokumenty, z których wynikało, że jego spółka w ostatnich latach bardzo dużo zarabiała na handlu biżuterią, a nie odprowadzała od tego podatków. Kwota należnych zaległości to co najmniej 440 tysięcy złotych. 

Oprócz bursztynu w składzie odnaleziono też kilkaset gotowych wyrobów jubilerskich. To głównie bursztynowa biżuteria oprawiana w pozłacany metal i srebro.

Wobec podejrzanego obywatela Chin zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju, zatrzymania paszportu, poręczenia majątkowego oraz dozoru policji - informuje podinsp. Piotr Tałałaj, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.

(mn)