Wczoraj w wesołym miasteczku w Namysłowie doszło do wypadku. W jednej z maszyn w trakcie kręcenia otworzyła się blokada zabezpieczająca. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala.
Dramatyczne sceny rozegrały się na oczach gości wesołego miasteczka w Namysłowie przed godziną 23. Podczas kręcenia się maszyny o nazwie Fly Shake otworzyła się blokada zabezpieczająca osoby przed wypadnięciem.
Dwie osoby spadły z wysokości ok. 3 metrów na metalowy podest karuzeli, natomiast trzy inne osoby siłą własnych rąk utrzymały się w siedziskach maszyny - mówił w rozmowie z RMF FM Paweł Chmielewski z policji w Namysłowie.
Jak dodał, trzy osoby zostały przewiezione do szpitala z obrażeniami głowy i nóg. Mowa o 20-letniej kobiecie i dwóch mężczyznach: 20- i 21-latku.
Maszyną sterował 55-letni operator. Przeprowadzone badania wykazały, że w trakcie pracy był trzeźwy. Dokumentacja techniczna maszyny została zabezpieczona - przekazał mundurowy.
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia wszystkie okoliczności wypadku.