Obywatel Ukrainy, który w zamieszczanych w internecie filmach groził podpaleniami, został przez funkcjonariuszy straży granicznej przymusowo doprowadzony i deportowany na Ukrainę - poinformował w niedzielę minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Zamieścił też wideo przedstawiające akcję służb.
Nagranie przedstawiające obywatela Ukrainy, który groził podpaleniami domów, jeśli nie będzie „800 plus”, zostało zamieszczone kilka dni temu na jednym z serwisów internetowych. Niedługo później, 29 sierpnia, policja podała, że 29-latek został zatrzymany na terenie Pragi Południe w Warszawie. Konto, na którym zamieszczono materiał, zostało usunięte.
W piątek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński zapowiedział, że mężczyźnie zostaną przedstawione zarzuty. Dodał wtedy, że „Komenda Stołeczna Policji współpracuje ze strażą graniczną, gdzie zostanie skierowany wniosek o deportację”.
O zakończeniu sprawy 29-latka szef MSWiA poinformował w niedzielę.
"Jest i finał historii: obywatel Ukrainy, który w zamieszczanych w internecie filmach groził podpaleniami, został przez funkcjonariuszy straży granicznej przymusowo doprowadzony i deportowany na Ukrainę" - napisał Marcin Kierwiński, dołączając film ukazujący działania mundurowych.
Mężczyzna otrzymał 10-letni zakaz wjazdu do Polski i strefy Schengen.


