Tragiczny weekend na drogach Warmii i Mazur. Do tej pory w wypadkach zginęło tam już dziewięć osób, a osiemnaście zostało rannych. Policjanci przyznają, że tak wielu ofiar w ciągu jednego weekendu nie widzieli już dawno.

Do najtragiczniejszych wypadków doszło wczoraj rano pod Elblągiem i dzisiaj w nocy w okolicach Ostródy. W każdym z nich zginęły trzy osoby.

Scenariusz większości wypadków był podobny: utrata panowania nad kierownicą i uderzenie w drzewo. Dokładne przyczyny każdego z wypadków są dopiero badane, jednak - jak mówi Anna Fic z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie - najprawdopodobniej kierowcy jechali zbyt szybko. Dzisiaj w nocy także padał deszcz i być może właśnie nadmierna prędkość, połączona ze śliską nawierzchnią, powodowała, że kierowcy tracili panowanie nad samochodem - wyjaśnia:

Co ważne, do wypadków dochodziło głównie na drogach krętych i zadrzewionych.