Policjanci zatrzymali dwie kobiety, które mając po dwa promile w wydychanym powietrzu zajmowały się czwórką dzieci w wieku od półtora roku do 9 lat.

Jak powiedziała PAP Karina Kamińska z gdańskiej policji, funkcjonariusze z komisariatu w Nowym Porcie dostali informację, że w jednej z nadmorskich restauracji przesiadują dwie pijane kobiety, które mają pod swoją opieką czwórkę dzieci.

Świadkowie mówili, że najmłodsze dziecko dwukrotnie wypadło z wózka, a kobiety nie były w stanie się nimi zająć - dodała Kamińska. Na miejsce pilnie przyjechali policjanci, którzy zatrzymali dwie mieszkanki Ełku.

Młodsza z kobiet miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie, a jej matka ponad 2 promile. Obie miały opiekować się czwórką swoich dzieci w wieku od 1,5 roku do 9 lat.

Dzieci były głodne i przegrzane, policjanci dali im soki i swoje jedzenie. Funkcjonariusze wezwali również na miejsce pogotowie.

Decyzją lekarza 1,5-roczna dziewczynka z oparzeniami pierwszego stopnia została odwieziona do szpitala, w którym pozostaje do dziś na obserwacji.

Pozostałą trójkę dzieci policjanci odwieźli do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku, w którym pozostawały do czasu odebrania ich przez członków rodziny.

Policjanci doprowadzili nietrzeźwe kobiety do komisariatu i zatrzymali w policyjnym areszcie.

23- latka i jej 45-letnia matka w poniedziałek zostaną przesłuchane i usłyszą zarzut narażenia na utratę życia i zdrowia swoich dzieci - dodała Kamińska.

Jeżeli prowadzone postępowanie wykaże, że kobiety swoim zachowaniem naraziły swoje dzieci na utratę życia i zdrowia, wówczas odpowiedzą za przestępstwo, za które grozi 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawą zajścia w gdańskiej restauracji zajmie się też sąd rodzinny.