Projekt ustawy dotyczący powołania komisji badającej przypadki pedofilii będzie omawiany na posiedzeniu rządu za tydzień - przekazał szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Jak zaznaczył, projekt ma następnie niezwłocznie trafić na lipcowe posiedzenie Sejmu.

Dworczyk w TVP Info zaznaczył, że w poniedziałek nad projektem dotyczącym komisji ds. pedofilii bardzo długo debatował Komitet Stały Rady Ministrów.

Minister tłumaczył, że wokół projektu pojawiły się prawnicze wątpliwości, które trzeba wyjaśnić. Dlatego ta ustawa będzie omawiana na posiedzeniu rządu nie dzisiejszym, ale za tydzień, dokładnie we wtorek - poinformował minister. Jak podkreślił, projekt ma dalej niezwłocznie trafić na jeszcze lipcowe posiedzenie Sejmu.

Dworczyk wskazał, że celem jest powstanie 7-osobowej komisji. Jej przedstawicieli mieliby być wybierani w sposób - jak powiedział - otwarty. Trzy osoby będą wybierane przez Sejm większością 3/5 głosów. Żadna partia polityczna nie ma takiej większości, więc musi tutaj nastąpić konsensus - dodał.

W poniedziałek minister mówił w Polsat News, że w komisji znalazłaby się także osoby wskazywane przez prezydenta, premiera i Rzecznika Praw Dziecka.

Jak powiedział Dworczyk, dla zainteresowanych informacje na temat projektu są dostępne na rządowym BIP. Liczymy na merytoryczną pracę, a nie rozgrzewanie emocji społecznych i polityczne wykorzystywanie tego tematu - podkreślił szef KPRM.

Osobą odpowiedzialną za prowadzenie projektu jest wicepremier, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. Państwowa Komisja do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, wobec małoletniego poniżej lat 15 - według informacji podanych na BIP Kancelarii Premiera - ma być niezależna od organów władzy publicznej.

O zamiarze powołania komisji ds. badania przypadków pedofilii poinformował premier Mateusz Morawiecki 21 maja. Jak wtedy zaznaczył, będzie ona zajmowała się wszystkimi środowiskami, m.in. duchownymi, a także środowiskami artystycznymi i nauczycielskimi. Szef rządu zapowiedział, że do udziału w jej pracach zostanie zaproszona także opozycja.