Dwie osoby zostały ciężko ranne po zderzeniu pociągu z samochodem osobowym w Białym Dunajcu w Małopolsce. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca z województwa dolnośląskiego wjechał na przejazd kolejowy na czerwonym świetle. Kierowca twierdził, że oślepiło go słońce. Pasażerom pociągu nic się nie stało.

Jak informuje rzecznik zakopiańskiej Policji,  Roman Wieczorek do zderzenia doszło około godziny 14.00. Samochód po uderzeniu w tył został odrzucony. Dwie osoby były zakleszczone w pojeździe. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby ratunkowe, które udzielały pomocy poszkodowanym. 

Pociągiem jechało ok. 70 osób. Nikomu nic się nie stało. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca z województwa dolnośląskiego wjechał na przejazd kolejowy na czerwonym świetle. W samochodzie podróżowały cztery osoby. Siedzącym z przodu nic się nie stało. Ciężko ranne są dwie osoby, które siedziały z tyłu pojazdu. Kierowca był trzeźwy. Rozmawiając z policjantami zakopiańskiej drogówki twierdził, że oślepiło go słońce. 


Policja stara się wyjaśnić okoliczności tego zdarzenia. Ruch pociągów na trasie z Zakopanego do Nowego Targu był wstrzymany przez blisko dwie godziny.


Opracowanie: