"Trzeba powstrzymać potężne, skoordynowane ataki na Kościół, na religię, na wartości, na chrześcijaństwo, na system wartości, czego przykładem jest obrzydliwy atak choćby na Jana Pawła II i jego nauczanie" - tak Przemysław Czarnek skomentował głośny materiał o Janie Pawle II wyemitowany w TVN24.

Dokument "Franciszkańska 3" opowiada o ukrywaniu przez władze Kościoła, w tym Jana Pawła II, nadużyć seksualnych, przede wszystkim tych związanych z pedofilią. Film wywołał wielkie poruszenie. Politycy po obu stronach sceny politycznej poczuli, że powinni zabrać głos w tej sprawie.

Przemysław Czarnek podzielił się na antenie Polsat News swoim poglądami na wyemitowany w TVN24 film. Według ministra, mamy do czynienia z atakiem "ideologii marksistowskiej i LGBT siejącym spustoszenie w umysłach dzieci".

Czarnek uważa, że receptą na moralny upadek w naszym społeczeństwie, jest "powrót do autorytetu nauczyciela". Ten autorytet nauczyciela musi być uznawany nie tylko przez ucznia, ale również przez rodziców. To nauczyciel jest od przekazywania rodzicom wiedzy na temat ucznia a nie rodzic od oceniania nauczyciela - tłumaczy minister.

Kryzys obyczajów poprzedza według analiz Przemysława Czarnka osłabienie funkcji rodziny wywołane atakami na wartości chrześcijańskie: Mówi się, że wszystko jest relatywne, czego wyrazem jest powiedzenie: "Rób ta, co chce ta!". To jest ideologia, w ramach, której wzrastały pokolenia przez ostatnie kilkadziesiąt lat - grzmi członek rządu i dodaje, że wszystkie działania sił odpowiedzialnych za zepsucie moralne skierowane są na obrzydzenie religii i Kościoła - zwłaszcza wśród młodzieży. I wreszcie - podsumowuje Czarnek - "trzeba naśladować dobre wzorce a nie popadać w jakieś ideologizowanie dzieci i szantażowanie ich tym, że atakuje się największe świętości; że z piedestałów i pomników zdejmuje się największego Polaka Jana Pawła II".

Minister edukacji przyznał w Polsat News, że również rodzice powinni zwracać większą uwagę na swoje dzieci, a pytany, czy trzeba zorganizować obowiązkowe szkolenia dla rodziców z rodzicielstwa, Czarnek nie wykluczył tej koncepcji.