Nie udało się odnaleźć poszukiwanego od kilku dni starszego mężczyzny. 80-latek zaginął w lesie pod Częstochową. Zgubił się w czasie zbierania grzybów. To kolejna w tym miesiącu starsza osoba w Śląskiem, która straciła orientację.

Mężczyzna na grzyby wybrał się sam. Szukamy go już piątą dobę. Nie ma na razie żadnego śladu - mówi Joanna Lazar z policji w Częstochowie. 80-latek prawdopodobnie nie ma ze sobą telefonu komórkowego. Ubrany był w długi, szary płaszcz oraz czapkę z daszkiem. Niepokojące jest m.in. to, że dwie ostatnie noce w tym rejonie województwa były bardzo zimne.Temperatura spadała w nocy do około 0 stopni.

To trzeci w ciągu tego miesiąca przypadek, kiedy starszy mężczyzna zgubił się w lesie. Dwa poprzednie przypadki zakończyły się tragicznie. Obie osoby zmarły. W okolicy Poręby, gdzie poszukiwania trwały dwie doby, ciało grzybiarza znalazł policjant. Z kolei niedaleko Pyskowic poszukiwania trwały trzy dni.Tam na ciało poszukiwanego natknął się w lesie inny grzybiarz.

Tylko w rejonie Gliwic w ciągu niespełna tygodnia policjanci odebrali kilka telefonów od grzybiarzy,którzy stracili orientację i zgubili się w lesie. Na szczęście im udało się pomóc.