Czwarty, krytyczny stopień zagrożenia lawinowego, ogłoszono w Tatrach słowackich. W polskiej części gór obowiązuje trzeci stopień zagrożenia, ale tendencja jest rosnąca - informują ratownicy górscy. Na Kasprowym Wierchu leży 145 cm śniegu.

Polscy ratownicy podkreślają, że sytuacja jest cały czas monitorowana. W słowackich górach opady śniegu były znacznie większe, u nas na razie nie podnosimy stopnia zagrożenia lawinowego, ale tendencja jest rosnąca - powiedział ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Piotr Bednarz i przypomniał, że przy lawinowej trójce działalność górską należy ograniczyć do górnej granicy lasu.

Czwarty i piąty stopień zagrożenia lawinowego ogłaszane są w sytuacjach katastrofalnych, w których lawiny śnieżne mogą schodzić do miejsc zazwyczaj bezpiecznych i niszczyć schroniska, drogi, linie kolejowe oraz tereny zamieszkane.

Czwarty stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że sytuacja w górach jest skrajna. Pokrywa śniegowa jest słabo utrwalona na wszystkich stromych stokach o nachyleniu 30-35 stopni. Możliwe jest samorzutne schodzenie dużych lawin zagrażających miejscom zazwyczaj bezpiecznym. Mechaniczne wyzwolenie lawiny jest bardzo prawdopodobne już na umiarkowanie stromych stokach.

Czwarty stopień zagrożenia obowiązuje na Słowacji nie tylko w Tatrach Wysokich i Zachodnich, ale również w Niżnych Tatrach, Małej i Wielkiej Fatrze. Jak informują słowaccy ratownicy górscy, sytuacja na oznaczonych stokach narciarskich w górach jest bezpieczna.

Zagrożenie lawinowe określane jest w międzynarodowej, pięciostopniowej skali.