Zamiast polewać się wodą, zadbajmy o jej zapas dla zwierząt. Do takiego pomysłu zachęca w rozmowie z RMF FM Kamil Wyszkowski z Global Compact, agendy Organizacji Narodów Zjednoczonych. W Lany Poniedziałek w Faktach przypominamy, że w Polsce i wielu innych krajach zapasy wody są coraz mniejsze. Mamy do czynienia z wodnym kryzysem.

Eksperci podkreślają, że ludzie po prostu odkręcają kurek z wodą, a ptaki, jeże i reszta ekosystemu, nie mogą tego zrobić. Kamil Wyszkowski zachęca, aby świętować Lany Poniedziałek napełniając pojemnik z wodą i wystawiając go na balkon, parapet albo trawnik przed domem. Brak wody jest jednym z głównych powodów wielkiego wymierania owadów, ptaków czy innych małych organizmów, które cierpią z pragnienia tak samo, jak i my - podkreśla.  

Specjaliści i ekolodzy zachęcają do tworzenia na przykład małych oczek wodnych na osiedlach. To też może zmniejszyć skalę tego problemu. Zachęcamy do gromadzenia deszczówki w miastach, w przestrzeniach między blokami. Żeby powstawały tam kompleksy roślin, które są gęste i mogą przytrzymywać, magazynować wodę. Chodzi o wszelkie możliwe krzewy i krzaki, ale także mech. Mówimy o roślinach, które są przy ziemi. Pamiętajmy też o drzewach. Drzewa nie tylko ocieniają, ale też magazynują wodę - dodaje Kamil Wyszkowski w rozmowie z RMF FM. 

Polska znajduje się na liście krajów z niedoborami wody od 1995 roku. Perspektywa do 2025 roku nie jest optymistyczna. Wody będzie jeszcze mniej. Jest to powiązane ze wzrostem temperatury i coraz mniejszą z każdym rokiem gęstością pokrywy śnieżnej - tłumaczy Kamil Wyszkowski. 

Opracowanie: