Nakłanianie świadków do zmiany, a nawet odwołania zeznań to - jak dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM - powód ponownego zatrzymania prezydenta Starachowic. Wojciech B. jest podejrzany o przyjęcie prawie 100 tys. zł. łapówki. Dzisiaj ma usłyszeć nowe zarzuty.

Wojciech B. pierwszy raz został zatrzymany pod koniec sierpnia w związku z podejrzeniami o przyjęcie olbrzymiej łapówki od szefów niektórych spółek komunalnych. Najpierw nie przyznawał się do winy, jednak na początku listopada powiedział prokuratorom, że przyznaje się do wszystkich stawianych mu zarzutów. Wtedy wyszedł na wolność.

Teraz śledczy zdobyli materiały, z których wynika, że Wojciech B. spotykał się ze świadkami i miał nakłaniać ich do zmiany czy też nawet do wycofania zeznań. Dzisiaj prezydent usłyszy nowe zarzuty, a prokuratorzy złożą wniosek o kolejny tymczasowy areszt.